Kategoria bloga
Tarcza antykryzysowa, czyli rządowy program pomocy przedsiębiorcom w trakcie epidemii COVID-19, obejmuje wiele form wsparcia. Na naszym blogu publikujemy artykuły na temat tych różnych rozwiązań:
Szczególnym problemem, z którym zmagają się przedsiębiorcy w tym okresie, jest zapewnienie środków na wypłatę wynagrodzeń pracownikom oraz należnych od nich składek na ubezpieczenie społeczne.
Jedną z form wsparcia przedsiębiorców doświadczających właśnie takich trudności jest możliwość uzyskania dofinansowania wynagrodzeń i składek na ubezpieczenie społeczne ze środków starosty.
Na wstępie warto wyjaśnić, że choć są to środki pozostające zgodnie z ustawą w gestii starosty, to w miastach na prawach powiatu (czyli w większych ośrodkach) funkcję tę pełni prezydent miasta. Rozpatrywaniem wniosków o dofinansowanie zajmują się instytucje i urzędy podległe staroście lub właśnie prezydentowi miasta – w tym wypadku powiatowy urząd pracy.
Rozwiązanie to zostało wprowadzone w ramach tarczy antykryzysowej, a potem nieznacznie je zmodyfikowano w tarczy antykryzysowej 2.0. W tym artykule przedstawiamy aktualny stan prawny. Teksty obu tych ustaw znajdują się tutaj:
To dofinansowanie przeznaczone jest dla przedsiębiorców, czyli:
W przypadku tej formy pomocy istotna jest wielkość firmy, otrzymać ją bowiem mogą tylko mikroprzedsiębiorcy oraz mali i średni przedsiębiorcy. Oznacza to, że nie mogą z niej skorzystać duże podmioty, czyli takie, które zatrudniają co najmniej 250 pracowników lub ich roczny obrót netto przekroczył równowartość 50 milionów euro, lub też sumy aktywów ich bilansu przekroczyły równowartość 43 milionów euro.
Jednak rozmiar firmy to nie jedyny warunek, jaki należy spełnić. Ze tego wsparcia może bowiem skorzystać tylko takie przedsiębiorstwo, u którego wystąpił spadek obrotów o co najmniej 30%. Spadek ten obliczamy w następujący sposób: łączny obrót z dowolnych 2 miesięcy (lub dowolnych kolejnych 60 dni) – które przypadają po 1 stycznia 2020 r. a przed dniem poprzedzającym dzień złożenia wniosku – porównujemy z łącznym obrotem z tego samego okresu z poprzedniego roku. Niestety oznacza to, że z tego dofinansowania nie skorzystają przedsiębiorcy, którzy działają krócej niż rok, ponieważ nie mają do czego porównać obrotu z ostatniego okresu, czyli nie są w stanie wykazać wymaganego spadku obrotów.
Ponadto wsparcie to należy się tylko takiemu pracodawcy, który nie zalega w regulowaniu zobowiązań podatkowych, składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Fundusz Pracy lub Fundusz Solidarnościowy do końca trzeciego kwartału 2019 r. (czyli według stanu z 30 września 2019 r.). Wyjątkiem od zasady jest sytuacja, gdy przedsiębiorca zawarł ugodę z ZUS lub otrzymał decyzję urzędu skarbowego w sprawie spłaty tych należności.
Poza tym firma ubiegająca się o to świadczenie nie może być zagrożona ogłoszeniem upadłości – czyli musi być w stanie uregulować swoje zobowiązania pieniężne, których termin płatności już minął.
Dodatkowo nie może otrzymać tego dofinansowania pracodawca, który uzyskał świadczenie na te same koszty z innych środków publicznych (na przykład ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych) – o tym rodzaju pomocy pisaliśmy tutaj https://grupaeurocash.pl/blog/tarcza-antykryzysowa-dofinansowanie-wynagrodzen-pracownikow-z-fgsp
Wsparcie przysługuje nie tylko na dofinansowanie wynagrodzeń osób fizycznych, które zawarły z pracodawcą umowy o pracę (w tym o pracę nakładczą, która zdarza się już rzadko), ale też na umowy zlecenia albo inne umowy o świadczenie usług (osoby te jednak muszą podlegać obowiązkowi ubezpieczeń emerytalnych i rentowych na podstawie konkretnej umowy u tego pracodawcy). Dlatego też należy pamiętać, że świadczenie nie będzie przysługiwało na przykład na zleceniobiorcę, który jest studentem i nie są odprowadzane za niego składki na ubezpieczenie społeczne.
Uzyskanie dofinansowania nie jest uzależnione od wysokości wynagrodzenia danego pracownika!
Nie ma też – w ramach tej konkretnej formy wsparcia – konieczności zawierania z pracownikami porozumienia dotyczącego wprowadzenia przestoju lub obniżonego wymiaru czasu pracy.
Polega na dofinansowaniu części wynagrodzeń pracowników oraz należnych od tych wynagrodzeń składek na ubezpieczenia społeczne przez okres nie dłuższy niż 3 miesiące od dnia złożenia wniosku.
Konkretna wysokość świadczenia zależy o tego, jak bardzo u danego pracodawcy spadły obroty.
I tak w przypadku spadku obrotów o co najmniej 30% wsparcie przysługuje w wysokości, która nie przekracza sumy 50% wynagrodzeń poszczególnych pracowników objętych wnioskiem i składek na ubezpieczenia społeczne należnych od tych wynagrodzeń. Jednak nie może to być więcej niż 50% minimalnego wynagrodzenia, powiększonego o składki na ubezpieczenia społeczne odprowadzane przez pracodawcę za każdego pracownika, czyli na przykład 1300 zł (50% minimalnego wynagrodzenia, które wynosi obecnie 2600 zł, jego wysokość w 2020 r. można potwierdzić tutaj: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20190001778/O/D20191778.pdf) plus 50% składki emerytalnej, rentowej i wypadkowej odprowadzanej przez pracodawcę.
Jeśli obroty spadły o co najmniej 50%, pomoc przysługuje w wysokości, która nie przekracza sumy 70% wynagrodzeń poszczególnych pracowników objętych wnioskiem i składek od tych wynagrodzeń, jednak nie może być wyższa niż 70% minimalnego wynagrodzenia, powiększonego o składki na ubezpieczenia społeczne odprowadzane przez pracodawcy za każdego pracownika, czyli 1820 zł (70% minimalnego wynagrodzenia) + 70% składki emerytalnej, rentowej i wypadkowej odprowadzanej przez pracodawcę.
Natomiast przedsiębiorca, który doświadczył spadku obrotów o co najmniej 80%, otrzyma wsparcie w wysokości, która nie przekracza sumy 90% wynagrodzeń poszczególnych pracowników objętych wnioskiem o dofinansowanie i składek od tych wynagrodzeń, jednak nie będzie ono większe niż 90% minimalnego wynagrodzenia, powiększonego o składki na ubezpieczenia społeczne odprowadzane przez pracodawcę za każdego pracownika, czyli 2340 zł (90% minimalnego wynagrodzenia) plus 90% składki emerytalnej, rentowej i wypadkowej odprowadzanej przez pracodawcę.
Pozostałą część wynagrodzenia i składek firma musi zapłacić z własnych środków.
Wniosek o udzielenie tego wsparcia ze środków starosty (lub jak już wspominaliśmy prezydenta miasta) składa się do powiatowego urzędu pracy właściwego ze względu na siedzibę przedsiębiorcy lub miejsce wykonywania pracy przez pracowników. Czas na złożenie wniosku to 14 dni od dnia ogłoszenia naboru przez dyrektora powiatowego urzędu pracy. Trzeba zatem koniecznie monitorować stronę internetową „swojego” urzędu pracy i na bieżąco śledzić, czy został ogłoszony nabór wniosków.
Formularze wniosków znajdują się na stronach powiatowych urzędów pracy, na przykład tutaj: https://poznan.praca.gov.pl/dla-pracodawcow-i-przedsiebiorcow/tarcza/wynagrodzenia
Złożenie wniosku jest możliwe poprzez:
Wniosek taki zawiera oświadczenia o spadku obrotów, braku przesłanek do ogłoszenia upadłości, niezaleganiu w płaceniu podatków i ZUS do końca trzeciego kwartału 2019, statusie mikroprzedsiębiorcy, małego lub średniego przedsiębiorcy, zatrudnianiu pracowników objętych wnioskiem, ich wynagrodzeniu i należnych składkach społecznych. Należy też podać numer rachunku bankowego.
Trzeba pamiętać, że wszystkie informacje podajemy pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń.
Dofinansowanie jest przyznawane na podstawie zawartej umowy, którą załącza się do wniosku. Jej wzór również znajdziemy na stronie powiatowego urzędu pracy, na przykład tutaj: https://poznan.praca.gov.pl/dla-pracodawcow-i-przedsiebiorcow/tarcza/wynagrodzenia
Jest wypłacane firmie w transzach miesięcznych, przez maksymalnie 3 miesiące. Za każdym razem, by otrzymać pieniądze za dany miesiąc, trzeba złożyć oświadczenie o zatrudnianiu w tym miesiącu pracowników objętych dofinansowaniem oraz o kosztach wynagrodzeń każdego z nich i składek na ZUS, według stanu na ostatni dzień miesiąca, za który dofinansowanie jest wypłacane.
Ważne jest, że przedsiębiorca nie może zwolnić pracowników objętych tym świadczeniem przez cały okres jego trwania. Jeśli nie dotrzyma tego warunku, będzie musiał zwrócić otrzymane środki (bez odsetek, proporcjonalnie do okresu nieutrzymania w zatrudnieniu pracownika) w terminie 30 dni od dnia doręczenia wezwania do zwrotu.
Cel niniejszych materiałów jest wyłącznie informacyjny. Mają one charakter edukacyjny i ogólny. W żadnym wypadku nie należy ich traktować jak indywidualnej porady prawnej. Grupa Eurocash zastrzega sobie prawo do zmiany ich treści, w szczególności w sytuacji zmiany prawa, orzecznictwa oraz praktyki organów administracji.
Doniesienia o epidemii koronawirusa wywołują coraz większe obawy pracodawców i pracowników. Poniżej prezentujemy informacje o tym, co pracodawcy mogą zrobić, aby zadbać o bezpieczeństwo swoich pracowników oraz funkcjonowanie sklepu, a czego – zgodnie z prawem - nie wolno robić.
Zgodnie z art. 207 § 2 ustawy z dnia 26.06.1974 r. - Kodeks pracy – dalej k.p., na pracodawcy ciąży obowiązek ochrony zdrowia i życia pracowników poprzez zapewnienie im bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. Powinien on również podejmować określone działania zmierzające do ochrony pracowników przed takim zagrożeniem.
A czy pracodawca ma prawo sprawdzać czy personel jego sklepu nie ma gorączki? Możliwość sprawdzenia, czy zatrudniony przez nas pracownik nie przyszedł do sklepu z gorączką wynika bezpośrednio z przepisów BHP. Zatrudniający ma obowiązek chronić zdrowie i życie pracowników oraz zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki pracy (art. 207 k.p.), zaś podwładny ma obowiązek współdziałać z firmą w realizacji tych zadań (art. 211 pkt 7 k.p.). Na pracowniku spoczywa również obowiązek zaniechania wykonywania prac jeżeli jest „osobą zakażoną, chorą na chorobę zakaźną lub nosicielem”, a przy wykonywaniu pracy istnieje możliwość zakażenie innej osoby (art. 5 ust. 2 ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń oraz chorób zakaźnych).
W oparciu o powyższe przepisy pracodawcy mają więc prawo kontrolować, czy ich pracownicy nie mają gorączki, ale pod warunkiem, że wyniki tych badań nie będą rejestrowane, przekazywane do żadnego systemu elektronicznego oraz utrwalane w formie papierowej. Nie należy dokonywać pomiaru w obecności osób trzecich (np. reszty zespołu), ani tych wyników komentować. Tylko w takim przypadku nie dojdzie do przetwarzania danych, a zapisy RODO nie mają zastosowania.
Warto rozważyć zastosowanie urządzenia, które nie dokonuje pomiaru temperatury, a jedynie wskazuje czy badany osoba ma prawidłową temperaturę czy gorączkę. To najwygodniejsze i najbezpieczniejsze z dostępnych rozwiązać pozwalające zadbać i o zdrowie, i o komfort pracowników.
Czytaj także: Tarcza antykryzysowa i jej ułatwienia dla pracodawców
Ważne: w przypadku wątpliwości, zawsze warto sięgnąć po aktualne wytyczne GIS. Należy zadbać również o to, żeby znali i stosowali je pracownicy.
Tekst powstał w oparciu o materiały partnera Akademii Umiejętności Eurocash, Kancelarii SKS.
Koronawirus przenosi się głównie drogą kropelkową z człowieka na człowieka. Zgodnie z obecnym stanem wiedzy oraz stanowiskiem zarówno WHO, jak i GIS (Główny Inspektorat Sanitarny), jego żywotność na przedmiotach jest niska, zaś żywność – bezpieczna. Niemniej jednak należy wprowadzić procedury bezpieczeństwa wskazane przez GIS i Ministerstwo Rozwoju, tak aby zadbać o komfort klientów i pracowników sklepu:
Zarówno Główny Inspektor Sanitarny, jak i Katedra i Zakład Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przypominają, że jak dotąd wszystko wskazuje na to, że koronawirus nie przenosi się drogą pokarmową. Niemniej warto dla komfortu klientów zachować szczególną dbałość o higienę i bezpieczeństwo sprzedawanej przez nas żywności. Można również udzielać im wskazówek – zgodnych z zaleceniami tych instytucji – by pieczywo po przyniesieniu do domu umieścić na 2 minuty w piekarniku nagrzanym do ok. 200 stopni Celsjusza.
Tekst powstał w oparciu o wytyczne GIS i MR.
Czytaj też: Zasady dotyczące dezynfekcji sklepu i stosowania środków ochrony przed koronawirusem
Panująca epidemia COVID-19 wpływa na życie całego społeczeństwa. Szczególna odpowiedzialność spada w tych dniach na tych przedsiębiorców, którzy jednocześnie są pracodawcami.
Główną bolączką jest oczywiście zapewnienie środków na wypłatę wynagrodzeń i utrzymanie stanu zatrudnienia. W tym zakresie Tarcza antykryzysowa wprowadza możliwość uzyskania dofinansowania do wynagrodzeń i składek na ubezpieczenie społeczne pracowników. W tym artykule skupimy się na kwestiach dotyczących wsparcia pracodawców, które znalazły się w tej ustawie, ale które nie są bezpośrednio związane z wynagrodzeniami.
Tarcza antykryzysowa zawiesiła obowiązek wykonywania badań okresowych, który wynikał z przepisów Kodeksu pracy. Badań tych nie trzeba wykonywać w czasie trwania stanu epidemii, jednak należy to zrobić w czasie nie dłuższym niż 60 dni od dnia jego odwołania. Nie dotyczy to badań wstępnych (czyli osób przyjmowanych do pracy) i kontrolnych (które są obowiązkowe, gdy pracownik wraca do pracy po spowodowanej chorobą nieobecności trwającej dłużej niż 30 dni). Można je jednak wykonać w innym trybie, a mianowicie w razie braku dostępności lekarza uprawnionego do przeprowadzenia badania wstępnego lub kontrolnego (czyli lekarza medycyny pracy), badanie takie może przeprowadzić i wydać odpowiednie orzeczenie lekarskie inny lekarz. Konsultacja może się odbyć za pośrednictwem systemów teleinformatycznych czy systemów łączności, czyli inaczej mówiąc nie musimy iść do lekarza osobiście – wystarczy spotkanie przez na przykład Skype’a czy innego komunikatora. Takie orzeczenie wydane przez innego lekarza straci moc po upływie 30 dni od dnia odwołania stanu epidemii. Wydane w tym trybie orzeczenie lekarskie trzeba włączyć do akt osobowych pracownika.
Jeżeli jakieś odrębne przepisy w zakresie badań lekarskich lub badań psychologicznych wymagają posiadania aktualnego orzeczenia lekarskiego albo psychologicznego, a jego ważność upłynęła po 7 marca 2020 r., orzeczenie to zachowuje swą ważność. Straci ją jednak po upływie 60 dni od dnia odwołania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii. Dotyczy to na przykład badania do celów sanitarno-epidemiologicznych (dawna książeczka sanepidowska).
W ramach Tarczy antykryzysowej przedłużono terminy ważności pozwolenia na pracę dla cudzoziemców. Ma to szczególne znaczenie w branżach, w których zatrudnieni są obcokrajowcy spoza Unii Europejskiej, czyli najczęściej z krajów Europy Wschodniej. Ta modyfikacja wynika z tego, że załatwienie spraw urzędowych w czasie trwania stanu epidemii jest utrudnione, a możliwości przemieszczania się między krajami mocno ograniczone.
Jeżeli zatem ostatni dzień ważności zezwolenia na pracę, przypada w okresie stanu epidemii, to ulega ono automatycznemu przedłużeniu. Straci ono swą ważność dopiero po upływie 30 dni od dnia odwołania tego stanu. Wydłużenie terminu ważności dotyczy również decyzji o przedłużeniu zezwolenia na pracę lub przedłużeniu zezwolenia na pracę sezonową. Pracownik będący cudzoziemcem może zatem legalnie pracować przez cały okres stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii.
Zmieniono również termin złożenia wniosku o przedłużenie zezwolenia na pracę. Ponieważ ustawa przedłużyła ważność zezwolenia, wniosek ten składamy nie wcześniej niż 90 dni przed upływem okresu ważności zezwolenia na pracę (jest on określony w tym zezwoleniu) – i to się nie zmieniło – i nie później niż w ostatnim dniu ważności przedłużonego okresu (czyli nie później niż 30 dni od dnia ustania stanu epidemii).
W czasie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii (ten stan mamy obecnie) oraz w okresie 30 dni po ich odwołaniu ograniczony został zakaz handlu w niedzielę.
Zakaz ten został wprowadzony Ustawą z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni i dotyczył placówek handlowych (czyli obiektów, w których jest prowadzony handel oraz są wykonywane czynności z nim związane, a w szczególności: sklepów, stoisk, straganów, hurtowni, składów węgla, składów materiałów budowlanych, domów towarowych, domów wysyłkowych, biur zbytu) – jeżeli w takiej placówce praca jest wykonywana przez pracowników lub osoby zatrudnione.
Od tego zakazu jest sporo wyjątków, na przykład nie dotyczył on placówek handlowych, w których handel prowadzi przedsiębiorca (będący osobą fizyczną) wyłącznie osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek, a także piekarni, cukierni i lodziarni, w których przeważająca działalność polega na handlu wyrobami piekarniczymi i cukierniczymi. Dla tych placówek Tarcza antykryzysowa niewiele zmienia. Natomiast przedsiębiorcy, których zakaz handlu w niedzielę i święta dotyczy, mogą skorzystać na jego złagodzeniu.
Ograniczenie zakazu oznacza, że w niedzielę (która nie jest jednocześnie świętem) można wykonywać czynności związane z handlem, polegające na rozładowywaniu, przyjmowaniu i ekspozycji towarów pierwszej potrzeby oraz powierzaniu pracownikowi lub zatrudnionemu wykonywanie takich czynności.
Podkreślamy, że zwolnienie z zakazu handlu nie obowiązuje w niedziele, w które przypada święto – tak będzie na przykład 3 maja 2020 r. Tego dnia obowiązuje całkowity zakaz handlu.
Ta możliwość ma szczególne znaczenie dla pracodawców, którzy zmagają się nie tylko ze spadkiem obrotów w związku z panującą epidemią, lecz również z brakami kadrowymi, ponieważ ich pracownicy zachorowali albo muszą opiekować się dziećmi do lat 8.
Co istotne, zastosowanie opisanych poniżej opcji nie jest uzależnione od wielkości pracodawcy czy liczby zatrudnionych przez niego osób. Może z nich skorzystać nawet taki przedsiębiorca, który zatrudnia tylko jedną osobę.
O jakich rozwiązaniach mówimy? Otóż pracodawca, u którego wystąpił spadek obrotów gospodarczych w następstwie epidemii COVID-19 może:
Czytaj także : Ewidencja czasu pracy - obowiązek każdego przedsiębiorcy
Aby pracodawca mógł skorzystać z tej możliwości, musi spełnić dwa warunki.
Po pierwsze, musi u niego wystąpić spadek obrotów gospodarczych, czyli spadek sprzedaży towarów lub usług o co najmniej 15% (chodzi o spadek pod względem ilości lub wartości). Ten spadek obrotów musi też wystąpić w konkretnym czasie. Bierzemy dwa dowolne miesiące kalendarzowe tego roku (przypadające od 1 stycznia 2020 r. do dnia poprzedzającego złożenie wniosku), następnie ustalamy, jaki mieliśmy w nich obrót, i porównujemy z tymi samymi miesiącami kalendarzowymi poprzedniego roku. Obliczenie spadku obrotów w ten sposób będzie możliwe tylko u tych pracodawców, którzy prowadzą swą działalność dłużej niż rok. Tylko oni bowiem będą mieli do czego porównać aktualne obroty.
Innym sposobem ustalenia spadku obrotów jest porównanie jednego miesiąca do miesiąca poprzedniego, jednak spadek obrotów musi wynieść wówczas co najmniej 25% (również pod względem ilościowym lub wartościowym). W tym wariancie bierzemy pod uwagę jeden wybrany miesiąc kalendarzowy (między 1 stycznia 2020 r. a dniem poprzedzającym złożenie wniosku), ustalamy obrót za ten miesiąc i porównujemy go do poprzedniego miesiąca kalendarzowego. Czyli na przykład sprawdzamy, czy w lutym osiągnęliśmy mniejszy obrót niż w styczniu, w marcu – mniejszy niż w lutym, w kwietniu – mniejszy niż w marcu. Jeśli spadek obrotów wynosi co najmniej 25% (i drugi warunek, o którym mowa niżej, również został spełniony), można zastosować zmiany w czasie pracy pracowników.
W przypadku, gdy okres porównawczy rozpoczyna się w trakcie miesiąca kalendarzowego (czyli w innym dniu niż pierwszy dzień miesiąca), za miesiąc uważa się 30 kolejno po sobie następujących dni kalendarzowych.
Po drugie, choć to wsparcie nie wiąże się z dofinansowaniem ze środków publicznych, pracodawca nie może zalegać w regulowaniu zobowiązań podatkowych, składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Fundusz Pracy lub Fundusz Solidarnościowy do końca trzeciego kwartału 2019 r. (czyli według stanu z 30 września 2019 r.).
Do zmiany czasu pracy na bardziej elastyczny i odpowiadający aktualnym „epidemicznym” warunkom konieczne jest zawarcie porozumienia z pracownikami.
Porozumienie to powinno zostać zawarte między pracodawcą a związkami zawodowymi, a jeśli takich związków w firmie nie ma, to z przedstawicielami pracowników wyłonionymi w trybie przyjętym u danego pracodawcy. Jeżeli w przedsiębiorstwie nie działa zakładowa organizacja związkowa, a z powodu COVID-19 nastąpiły trudności w przeprowadzeniu wyborów przedstawicieli pracowników, to porozumienie może być zawarte z przedstawicielami, których pracownicy wybrali wcześniej do innych celów przewidzianych przepisami prawa pracy.
Kopię takiego porozumienia pracodawca ma obowiązek przekazać właściwemu okręgowemu inspektorowi pracy w terminie 5 dni roboczych od dnia jego zawarcia.
Cel niniejszych materiałów jest wyłącznie informacyjny. Mają one charakter edukacyjny i ogólny. W żadnym wypadku nie należy ich traktować jak indywidualnej porady prawnej. Grupa Eurocash zastrzega sobie prawo do zmiany ich treści, w szczególności w sytuacji zmiany prawa, orzecznictwa oraz praktyki organów administracji.
Opublikowano 29.04.2020
Mikropożyczka na koszty prowadzenia działalności w kwocie do 5000 zł to kolejne rozwiązanie, które wprowadzono w ramach tzw. tarczy antykryzysowej, a następnie zmodyfikowano w jej aktualizacji, zwanej tarczą antykryzysową 2.0.
Przypomnijmy, że tekst ustawy, zwanej tarczą antykryzysową, możesz znaleźć tutaj: http://dziennikustaw.gov.pl/D2020000056801.pdf
Ustawa ta została uchwalona 31 marca 2020 r. i zawierała różne formy pomocy dla przedsiębiorców dotkniętych skutkami trwającej epidemii COVID-19 (na przykład zwolnienie ze składek na ZUS, dofinansowanie wynagrodzeń czy wypłatę różnego rodzaju świadczeń). Ponieważ jednak jej stosowanie budziło wiele wątpliwości, a zawarte w niej rozwiązania zostały uznane za niewystarczające, rząd przystąpił do prac nad kolejną ustawą, która nie tylko wprowadza nowe formy wsparcia, ale modyfikuje też te poprzednie. I tak powstała tarcza antykryzysowa 2.0, czyli ustawa z 16 kwietnia 2020 r. Jej tekst znajdziesz tutaj: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20200000695/O/D20200695.pdf
W tym artykule wyjaśniamy, kto może ubiegać się o udzielenie pożyczki do kwoty 5000 zł, jak się o nią ubiegać i kto po upływie 3 miesięcy może liczyć na jej umorzenie.
To pożyczka udzielana mikroprzedsiębiorcom przez starostę ze środków Funduszu Pracy. Ma ona służyć przeciwdziałaniu negatywnym skutkom epidemii COVID-19, na przykład utracie płynności finansowej firm wskutek zakazu ich działalności lub spadkowi przychodów związanemu z trwającymi obostrzeniami.
Wsparcie to może być przeznaczone na pokrycie przez pożyczkobiorcę bieżących kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Można je zatem przeznaczyć na przykład na czynsz najmu lokalu, raty leasingowe czy materiały eksploatacyjne.
Pożyczka może być udzielona do wysokości 5000 zł i jest oprocentowana. Jednak oprocentowanie to jest minimalne - w skali roku wynosi ono bowiem 0,05 stopy redyskonta weksli przyjmowanych przez Narodowy Bank Polski, a ta „stopa redyskonta weksli” z kolei to obecnie 0,55% w skali roku (aktualna wysokość tego wskaźnika). Koszt pożyczki jest więc naprawdę znikomy. Trzeba jednak wiedzieć, że może być ona udzielona tylko raz!
Co do zasady mikropożyczkę trzeba spłacić w ciągu maksymalnie 12 miesięcy, jednak pożyczkobiorcy przysługuje karencja w spłacie kapitału wraz z odsetkami przez okres 3 miesięcy. Oznacza to, że do spłaty zadłużenia przystępujemy dopiero po upływie 3 miesięcy od dnia udzielenia pożyczki. W pewnych przypadkach może być ona umorzona, o czym piszemy w dalszej części artykułu.
Przeczytaj też: Tarcza antykryzysowa i jej ułatwienia dla pracodawców
Zgodnie z przepisami Tarczy antykryzysowej o udzielenie pożyczki mogą się ubiegać mikroprzedsiębiorcy.
Pojęcie to rozumiemy zazwyczaj intuicyjnie, ale warto zapoznać się też z definicją zawartą w ustawie Prawo przedsiębiorców. Mianowicie mikroprzedsiębiorcą jest taki przedsiębiorca, który w co najmniej jednym roku z ostatnich 2 lat obrotowych spełniał łącznie oba następujące warunki:
Przypominamy, że przedsiębiorca, który w ogóle nie zatrudniał pracowników (a jednocześnie spełnia warunek limitu obrotów lub sumy aktywów), też może być zaliczany do grupy mikroprzedsiębiorców (ponieważ zatrudniał mniej niż 10 pracowników) i również może ubiegać się o mikropożyczkę.
Co bardzo ważne – o pożyczkę może się starać mikroprzedsiębiorca, który prowadził działalność gospodarczą przed 1 marca 2020 r. Oznacza to, że z tej formy pomocy skorzystać mogą o podmioty, które zostały przedsiębiorstwami najpóźniej 29 lutego 2020 r.
Warunkiem otrzymania mikropożyczki nie jest – w przeciwieństwie do innych form wsparcia – spadek obrotów wywołany wystąpieniem COVID-19. Sytuacja przedsiębiorcy nie musi się pogorszyć, aby mógł się ubiegać o jej udzielenie.
Wniosek o pożyczkę mikroprzedsiębiorca składa do powiatowego urzędu pracy, właściwego ze względu na miejsce prowadzenia działalności gospodarczej.
Formularze wniosku dostępne są tutaj: https://psz.praca.gov.pl/dla-pracodawcow-i-przedsiebiorcow/tarcza/pozyczka.
Do wniosku trzeba załączyć umowę i formularz informacji dotyczący udzielonej nam już pomocy publicznej (załącznik nr 1 do wniosku). Również te załączniki dostępne są tutaj: https://psz.praca.gov.pl/dla-pracodawcow-i-przedsiebiorcow/tarcza/pozyczka.
Pamiętajmy, że wszystkie informacje podajemy pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń.
Wniosek może być złożony w postaci elektronicznej (poprzez platformę praca.gov.pl) lub w postaci papierowej (osobiście lub pocztą do urzędu), przy czym wykorzystanie drogi elektronicznej znacznie przyśpiesza otrzymanie pożyczki, bo nie wymaga osobistego stawiennictwa w urzędzie pracy.
Istotą pożyczki jest to, że udostępnione pożyczkobiorcy środki muszą zostać zwrócone w określonym czasie. Mikropożyczkę, udzielaną w ramach wsparcia państwa dla przedsiębiorców, trzeba spłacić w ciągu maksymalnie 12 miesięcy, jednak pożyczkobiorcy przysługuje karencja w przez okres 3 miesięcy.
Na szczęście ustawa przewiduje również możliwość umorzenia pożyczki wraz z odsetkami – pod warunkiem, że mikroprzedsiębiorca będzie prowadził swoją działalność gospodarczą przez 3 miesiące od dnia jej udzielenia (ten warunek wprowadzono w tarczy antykryzysowej 2.0, gdyż wcześniejszy wymóg utrzymania zatrudnienia przez okres 3 miesięcy budził wiele wątpliwości – obecnie nie ma już tego problemu).
Aby doszło do umorzenia pożyczki, mikroprzedsiębiorca, który ją otrzymał, musi złożyć wniosek. Umorzenie nie nastąpi automatycznie! Termin złożenia wniosku nie został wyraźnie wskazany w ustawie, lecz trzeba przyjąć, że aby uniknąć konieczności spłaty pożyczki, trzeba go złożyć niezwłocznie po upływie 3 miesięcy od jej udzielenia.
We wniosku o umorzenie mikroprzedsiębiorca oświadcza, że prowadził działalność gospodarczą przez wymagany okres (czyli przez 3 miesiące od dnia udzielenia pożyczki). Również w tym przypadku musimy pamiętać, że informacje te podajemy pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń.
Przychód z tytułu umorzenia mikropożyczki nie stanowi przychodu w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz przepisów o podatku dochodowym od osób prawnych, a zatem przedsiębiorca nie zapłaci podatku dochodowego od kwoty umorzonej pożyczki.
Cel niniejszych materiałów jest wyłącznie informacyjny. Mają one charakter edukacyjny i ogólny. W żadnym wypadku nie należy ich traktować jak indywidualnej porady prawnej. Grupa Eurocash zastrzega sobie prawo do zmiany ich treści, w szczególności w sytuacji zmiany prawa, orzecznictwa oraz praktyki organów administracji.
Opublikowano 24.04.2020
Już jest! Zapowiadano ją już od momentu wejścia w życie Tarczy antykryzysowej. Niecierpliwie wyczekiwana Tarcza antykryzysowa 2.0 została uchwalona przez parlament, podpisana prezydenta i weszła w życie.
Tarczą 2.0 nazywamy Ustawę z dnia 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. Jej pełny tekst znaleźć można tutaj: https://dziennikustaw.gov.pl/DU/2020/695
Modyfikuje ona niektóre rozwiązania uregulowane w pierwszej Tarczy antykryzysowej, a także wprowadza nowe rozwiązania, które mają służyć wsparciu przedsiębiorców. Szczególnie wyczekiwane były zmiany w zakresie zwolnienia ze składek na ZUS.
Zasady zwolnienia ze składek na ZUS opisaliśmy w tym artykule: Co powinieneś wiedzieć o zwolnieniu ze składek na ZUS.
Tarcza 2.0 rozszerzyła krąg podmiotów uprawnionych do zwolnienia ze składek na ubezpieczenie społeczne.
W pierwotnej wersji ustawy możliwość zwolnienia ze składek na ZUS dotyczyła tylko podmiotów, które zgłosiły się do ZUS jako płatnik składek przed dniem 1 lutego 2020 r. Na wsparcie nie mogły też liczyć firmy, które zgłosiły do ubezpieczenia 10 osób i więcej.
Aktualnie ze zwolnienia mogą skorzystać przedsiębiorcy, którzy zarejestrowali się jako płatnicy składek przed 1 kwietnia 2020 r. To duża ulga dla młodych biznesów! Ze zwolnienia mogą bowiem skorzystać teraz też Ci, którzy zgłosili się do ubezpieczenia między 1 lutego a 31 marca 2020 r.
Dodatkowo wprowadzono zwolnienie dla płatników składek, którzy zarejestrowali do ubezpieczenia 10 i więcej, ale mniej niż 50 osób. Mogą oni skorzystać ze zwolnienia z 50% składek.
Podsumujmy zatem aktualny stan.
Można złożyć wniosek o zwolnienie ze składek na ubezpieczenie za okres maksymalnie 3 miesięcy, od marca do maja 2020 r. Wniosek może dotyczyć też wszystkich tych miesięcy albo tylko jednego lub dwóch z nich.
Zwolnienie dotyczy składek:
Pamiętaj więc, że nawet jeśli złożysz wniosek o zwolnienie z obowiązku opłacania składek, nadal musisz składać deklaracje rozliczeniowe.
Zwolnienie może dotyczyć tylko składek nieopłaconych! Wyjątkiem są składki za marzec 2020 r., o czym piszemy w dalszej części tego artykułu.
Ubiegać się o zwolnienie ze składek na ZUS w całości może przedsiębiorca:
Ponadto o zwolnienie ze składek na ZUS w całości ubiegać się może przedsiębiorca opłacający składki wyłącznie na własne ubezpieczenia społeczne lub ubezpieczenie zdrowotne, który był zgłoszony jako płatnik składek przed 1 kwietnia 2020 r., a jego przychód z tej działalności w pierwszym miesiącu, za który jest składany wniosek (czyli w marcu, jeśli nie chcesz płacić składek już za marzec) nie był wyższy niż 300% prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej w 2020 r. (jeśli chodzi samozatrudnionych, to nie zniesiono limitu przychodu i wynosi on 15 681,00 zł).
O zwolnienie ze składek na ZUS w wysokości 50% łącznej kwoty należności z ich tytułu (muszą one też być wykazane w deklaracji rozliczeniowej złożonej za dany miesiąc), może ubiegać się przedsiębiorca, jeżeli zarejestrował się jako płatnik składek:
Przypominamy, że „zgłoszeni do ubezpieczeń społecznych ubezpieczeni” to: sam przedsiębiorca, jego pracownicy, zleceniobiorcy (jeśli podlegali ubezpieczeniu społecznemu u tego przedsiębiorcy), osoby współpracujące. Ustalając liczbę ubezpieczonych, nie uwzględniamy natomiast pracowników młodocianych.
W tym zakresie nic się nie zmieniło. Wniosek składa się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Należy to zrobić do 30 czerwca 2020 r.
Wniosek można złożyć:
Formularze wniosków są udostępniane na stronie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych https://www.zus.pl/baza-wiedzy/biezace-wyjasnienia-komorek-merytorycznych/firmy/-/publisher/details/1/zwolnienie-z-obowiazku-oplacenia-naleznosci-z-tytulu-skladek-za-marzec-maj-2020-r_/2551396
Jak wspomnieliśmy wyżej, zwolnienie ze składek (lub ich części) ma dotyczyć tylko składek, które nie zostały zapłacone. Jeśli zatem zapłaciliśmy składki w jakiejś części, to w tej części nie przysługuje nam już zwolnienie.
Jest to krzywdzące w stosunku do podmiotów, które zapłaciły składki za marzec, ponieważ na podstawie pierwszej wersji Tarczy antykryzysowej nie miały prawa wnioskować o zwolnienie. Przepisy, które pozwalają im ubiegać się o zwolnienie, weszły w życie dopiero po 15 kwietnia, a zatem już po terminie płatności składek za marzec.
Dlatego do Tarczy 2.0 wprowadzono przepis, który mówi, że takie podmioty wyjątkowo mogą być zwolnione również ze składek, które zostały opłacone. Składki te podlegają zwrotowi na wniosek płatnika składek w ciągu 30 dni od złożenia wniosku o zwrot.
Cel niniejszych materiałów jest wyłącznie informacyjny. Mają one charakter edukacyjny i ogólny. W żadnym wypadku nie należy ich traktować jak indywidualnej porady prawnej. Grupa Eurocash zastrzega sobie sobie prawo do zmiany treści, w szczególności w sytuacji zmiany prawa, orzecznictwa oraz praktyki organów administracji.
Opublikowano 22.04.2020
Jak już informowaliśmy, Tarcza antykryzysowa 2.0 została uchwalona przez parlament, podpisana przez prezydenta i weszła w życie. Pełny tekst tej ustawy można znaleźć tutaj: https://dziennikustaw.gov.pl/DU/2020/695
Tarcza 2.0 nie tylko wprowadza nowe sposoby, które mają wspomóc także większe przedsiębiorstwa, lecz modyfikuje również niektóre rozwiązania uregulowane w pierwszej Tarczy (o tej ustawie pisaliśmy we artykule Tarcza antykryzysowa- co powienieneś wiedzieć? Celem tych zmian jest umożliwienie skorzystania z pomocy państwa szerszemu kręgowi przedsiębiorców.
Dziś chcemy omówić zmiany zasad dotyczących świadczenia postojowego. O świadczeniu postojowym pisaliśmy już w artykule: Tarcza antykryzysowa - co powinniśmy wiedzieć o świadczeniu postojowym.
Jest to dofinansowanie w kwocie 2080 zł (to 80% minimalnego wynagrodzenia), o które mogą się starać przedsiębiorcy i osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych, u których w firmie w następstwie COVID-19 doszło do przestoju. Minimalne wynagrodzenie w 2020 r. wynosi 2600 zł i można je sprawdzić tutaj: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20190001778/O/D20191778.pdf
Na mocy poprzednich przepisów świadczenie postojowe przysługiwało przedsiębiorcy, jeśli spełnił określone warunki:
Te warunki pozostają bez zmian.
Dotychczas jednak świadczenie postojowe nie należało się przedsiębiorcy, którego przychód w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku był wyższy niż 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału (obowiązującego na dzień złożenia wniosku), czyli wyższy niż 15 595,74 zł. Ten warunek został usunięty i już nie obowiązuje.
Świadczenie postojowe będzie się zatem należało przedsiębiorcy, nawet jeśli jego przychód był wyższy niż 15 595,74 zł. Zmianę tę trzeba ocenić pozytywnie, gdyż wysoki przychód przedsiębiorcy wcale nie musi oznaczać wysokich dochodów, zwłaszcza w branżach, w których marże są małe, a koszty wysokie.
Na podstawie Tarczy 2.0 odpadł też limit przychodów w przypadku, gdy przedsiębiorca zawiesił działalność po 31 stycznia 2020 r. Wcześniej tu również istniał górny limit przychodu, lecz został on usunięty z przepisów. Pozostałe warunki dla tej grupy przedsiębiorców (czyli punkty 1-4 powyżej) pozostały bez zmian.
Dotychczas ustawa przewidywała, że świadczenie postojowe może być przyznane tylko raz. Teraz możemy je uzyskać nawet trzy razy.
Jego wypłatę po raz kolejny możemy otrzymać nie wcześniej niż w następnym miesiącu po miesiącu wypłaty poprzedniego świadczenia postojowego. Warunkiem przyznania kolejnego świadczenia postojowego jest wykazanie w oświadczeniu, że sytuacja materialna naszej firmy (ukazana w pierwszym wniosku) nie uległa poprawie. To dobra wiadomość dla osób borykających się z trudnościami w swojej działalności!
Pozostałe warunki przyznawania świadczenia postojowego oraz tryb ubiegania się o to dofinansowanie pozostały bez zmian.
Informacje te możesz znaleźć w naszym wcześniejszym wpisie: Tarcza antykryzysowa - co powinniśmy wiedzieć o świadczeniu postojowym
Tutaj utrzymano limit przychodów, wiec świadczenie postojowe nie będzie się należało osobie, u której za miesiąc poprzedzający miesiąc złożenia wniosku były one wyższe od 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału, czyli wynosiły więcej niż 15 595,74 zł.
I tutaj mamy dobrą zmianę. Mianowicie zmieniono datę, przed którą powinna być zawarta umowa cywilnoprawna. Teraz świadczenie może być przyznane – oczywiście po spełnieniu innych warunków – jeśli umowa została zawarta przed 1 kwietnia 2020 r. (wcześniej musiała być zawarta najpóźniej 31 stycznia 2020 r.).
Już wkrótce kolejne informacje na temat pomocy państwa dla przedsiębiorców.
Cel niniejszych materiałów jest wyłącznie informacyjny. Mają one charakter edukacyjny i ogólny. W żadnym wypadku nie należy ich traktować jak indywidualnej porady prawnej. Grupa Eurocash zastrzega sobie prawo do zmiany treści, w szczególności w sytuacji zmiany prawa, orzecznictwa oraz praktyki organów administracji.
Opublikowano 21.04.2020
Dotychczas opisaliśmy formy pomocy, których przyznawaniem zajmuje się Zakład Ubezpieczeń Społecznych. We wcześniejszych naszych artykułach znajdziesz informacje na temat zwolnienia ze składek ZUS oraz informacje o świadczeniu postojowym dla przedsiębiorców i osób zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych
Dziś natomiast chcemy omówić inną formę pomocy: dofinansowanie wynagrodzeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. To wsparcie PRACODAWCÓW, u których wystąpił spadek obrotów gospodarczych w następstwie wystąpienia COVID-19. Celem tego programu jest ochrona miejsc pracy i utrzymanie zatrudnienia w danym przedsiębiorstwie na dotychczasowym poziomie. Co ciekawe, pomoc ta jest przeznaczona dla przedsiębiorców niezależnie od wielkości ich firmy. Liczy się:
Świadczenie polega na dofinansowaniu wynagrodzeń pracowników oraz składek na ubezpieczenie społeczne pracownika przez 3 miesiące. Jego wysokość zależy od tego, czy u danego pracodawcy wprowadzono przestój ekonomiczny czy też pracownikom został obniżony wymiar czasu pracy. Dodatkowo pracodawcy przysługują środki na opłacanie składek na ubezpieczenia społeczne pracowników – chodzi o składki na ZUS odprowadzane przez pracodawcę.
Wsparcie przysługuje nie tylko na dofinansowanie wynagrodzeń osób fizycznych, które zawarły z pracodawcą umowy o pracę (w tym o pracę nakładczą, która zdarza się już rzadko), ale też na umowy zlecenia albo inne umowy o świadczenie usług – osoby te jednak muszą podlegać obowiązkowi ubezpieczeń emerytalnych i rentowych na podstawie konkretnej umowy u tego pracodawcy. Dlatego też świadczenie nie będzie przysługiwało np. na zleceniobiorcę, który jest studentem i nie są odprowadzane za niego składki na ubezpieczenie społeczne.
Co ważne, przysługuje ono również na pracownika, który jest obcokrajowcem. Zatem zatrudnianie obywatela Ukrainy nie przekreśla ubiegania się o to wsparcie.
Nie można jednak z niego skorzystać w przypadku pracownika, którego wynagrodzenie uzyskane w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym został złożony wniosek, było wyższe niż 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału ogłaszanego przez prezesa GUS (obowiązującego na dzień złożenia wniosku). Aktualnie wynagrodzenie to nie może być wyższe niż 15 595,74 zł miesięcznie, ale limit ten może się zmienić po 12 maja 2020 r., kiedy to zostanie ogłoszone przeciętne wynagrodzenie za pierwszy kwartał 2020 r. (aktualny wskaźnik można znaleźć tutaj: https://stat.gov.pl/sygnalne/komunikaty-i-obwieszczenia/lista-komunikatow-i-obwieszczen/komunikat-w-sprawie-przecietnego-wynagrodzenia-w-czwartym-kwartale-2019-r-,271,27.html).
Istotne jest, że przedsiębiorca nie może otrzymać różnych form pomocy państwa w odniesieniu do tych samych pracowników.
Dlatego nie możemy uzyskać dofinansowania wynagrodzenia tych samych pracowników z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz na przykład ze środków starosty, nawet jeśli spełniamy niezbędne warunki.
Ponieważ dofinansowanie obejmuje również zapłatę składek ZUS za pracownika, to ubiegając się o nie, nie możemy jednocześnie skorzystać z opcji zwolnienia nas z płacenia tych składek (przysługuje ono tylko w przypadku składek niezapłaconych – więcej o zwolnieniu ze składek w ramach Tarczy antykryzysowej
Możemy natomiast skorzystać z różnych form pomocy dla różnych naszych pracowników.
Przejdźmy do szczegółowych warunków, które trzeba spełnić, aby móc ubiegać się o to świadczenie.
Jaki przedsiębiorca może liczyć na dofinansowanie wynagrodzeń?
Na wsparcie to może liczyć każdy przedsiębiorca, tj.:
Oczywiście chodzi o wpływ panującej epidemii na prowadzoną działalność. Żeby konkretny pracodawca mógł ubiegać się o dofinansowanie do wynagrodzeń, musi u niego wystąpić w następstwie epidemii COVID-19 spadek obrotów gospodarczych. Rozumie się przez to spadek sprzedaży towarów lub usług o co najmniej 15% (chodzi o spadek pod względem ilości lub wartości). Na przykład sprzedaliśmy o co najmniej 15% mniej towarów/usług (czyli zamiast 10 000 maszyn sprzedaliśmy najwyżej 8 500, a zamiast 150 zabiegów wykonaliśmy najwyżej 126) lub wartość sprzedanego towaru / świadczonych usług była o co najmniej 15% niższa (wartość sprzedanego towaru wyniosła 42 000 zł zamiast 50 000 zł). Ten spadek obrotów musi wystąpić w konkretnym czasie. Bierzemy dwa dowolne kolejne miesiące kalendarzowe tego roku (przypadające od 1 stycznia 2020 r. do dnia poprzedzającego złożenie wniosku), następnie ustalamy, jaki mieliśmy w nich obrót, i porównujemy z tymi samymi miesiącami kalendarzowymi poprzedniego roku (przy czym za miesiąc kalendarzowy można uznać 30 kolejnych dni kalendarzowych – nie musimy liczyć od pierwszego dnia miesiąca kalendarzowego).
Obliczenie spadku obrotów w ten sposób będzie możliwe tylko u tych pracodawców, którzy prowadzą działalność dłużej niż rok. Tylko oni bowiem będą mieli do czego porównać aktualne obroty.
Spadek obrotów można policzyć też w inny sposób. O dofinansowanie bowiem może się ubiegać również firma, w której w następstwie COVID-19 nastąpił spadek obrotów (również pod względem ilościowym lub wartościowym) o co najmniej 25%. Tutaj jednak bierzemy pod uwagę jeden wybrany miesiąc kalendarzowy (między 1 stycznia 2020 r. a dniem poprzedzającym złożenie wniosku), ustalamy obrót za ten miesiąc i porównujemy go do poprzedniego miesiąca kalendarzowego. Czyli na przykład sprawdzamy, czy w lutym osiągnęliśmy mniejszy obrót niż w styczniu, w marcu – mniejszy niż w lutym, w kwietniu – mniejszy niż w marcu (przy czym za miesiąc kalendarzowy można uznać 30 kolejnych dni kalendarzowych – nie musimy liczyć od pierwszego dnia miesiąca kalendarzowego). Jeśli spadek obrotów wynosi co najmniej 25%, możemy… przejść do analizowania, czy spełniamy dalsze warunki.
Trzeba bowiem pamiętać, że wsparcie w tej formie należy się tylko pracodawcy, który nie zalega w regulowaniu zobowiązań podatkowych, składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Fundusz Pracy lub Fundusz Solidarnościowy do końca trzeciego kwartału 2019 r. (czyli do 30 września 2019 r.). Wyjątkiem od tego wymogu jest sytuacja, gdy przedsiębiorca zawarł umowę z ZUS lub otrzymał decyzję urzędu skarbowego w sprawie spłaty tych należności.
Pracodawca ubiegający się o to świadczenie nie może być zagrożony ogłoszeniem upadłości – czyli nie może znajdować się w sytuacji, że nie jest w stanie uregulować zobowiązań pieniężnych, których termin płatności już minął.
Ostatni warunek to zawarcie z pracownikami porozumienia o obniżeniu wymiaru czasu ich pracy lub objęcia ich przestojem ekonomicznym.
Warto zwrócić uwagę, że nie ma tu żadnego kryterium dotyczącego wielkości pracodawcy – udzielenie tej formy pomocy nie zależy od konkretnej liczby zatrudnianych pracowników czy od osiągnięcia limitu przychodów. Wsparcie może więc przysługiwać każdej firmie, która się o nie zwraca, niezależnie od jej wielkości.
Jednym z warunków przyznania dofinansowania do wynagrodzeń jest zawarcie z pracownikami porozumienia, które określi warunki i tryb wykonywania pracy w okresie przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy.
Porozumienie to powinno zostać zawarte między pracodawcą a związkami zawodowymi, a jeśli takich związków w firmie nie ma, to z przedstawicielami pracowników wyłonionymi w trybie przyjętym u danego pracodawcy. Jeżeli w przedsiębiorstwie nie działa zakładowa organizacja związkowa, a z powodu COVID-19 nastąpiły trudności w przeprowadzeniu wyborów przedstawicieli pracowników, to porozumienie może być zawarte z przedstawicielami, których pracownicy wybrali wcześniej do innych celów przewidzianych przepisami prawa pracy. Kopię takiego porozumienia pracodawca ma obowiązek przekazać właściwemu okręgowemu inspektorowi pracy w terminie 5 dni roboczych od dnia zawarcia porozumienia. W porozumieniu należy określić grupy pracowników objętych przestojem ekonomicznym (czyli tych, którzy pomimo swojej gotowości do pracy, nie będą pracować z przyczyn od siebie niezależnych) i/lub grupy pracowników, którym obniżony zostanie wymiar czasu pracy. Ma to bowiem wpływ na zakres udzielanej pomocy państwa.
Jeśli pracownik jest objęty przestojem ekonomicznym, pracodawca wypłaca mu wynagrodzenie obniżone nie więcej niż o 50% i nie niższe niż minimalne wynagrodzenie, z uwzględnieniem wymiaru czasu pracy. Aktualne minimalne wynagrodzenie w 2020 r. to 2 600 zł (zobacz tutaj: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20190001778/O/D20191778.pdf),
Wysokość dofinansowania przysługująca w ramach wsparcia na jednego pracownika to 50% minimalnego wynagrodzenia za pracę (50% x 2 600 zł = 1 300 zł) plus składki społeczne od tej kwoty.
Dofinansowanie – jak już wspomnieliśmy – nie dotyczy pracowników, których wynagrodzenie w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku było wyższe niż 15 595,74 zł.
Natomiast jeśli chodzi o pracowników, objętych obniżeniem wymiaru czasu pracy, to pracodawca może obniżyć im go o 20%, ale nie więcej niż do 1/2 etatu. Wynikające z tego obniżone wynagrodzenie nie może być niższe niż płaca minimalna (czyli 2 600 zł), z uwzględnieniem wymiaru czasu pracy. Tak zredukowane wynagrodzenie jest dofinansowywane ze środków publicznych nie więcej niż w połowie i nie więcej niż do wysokości 40% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału ogłaszanego przez GUS (czyli nie więcej niż 40% x 5 198,58 zł = 2 079,43 zł) plus składki społeczne od tej kwoty.
Znów jednak dofinansowanie nie przysługuje w przypadku pracowników, których płaca w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku była wyższa niż 15 595,74 zł.
W pierwszej kolejności musimy ustalić, czy spełniamy podstawowe warunki udzielenia tej pomocy, a w szczególności, czy nasze obroty spadły o wymagany procent – pisaliśmy o tym na wstępie.
Następnie trzeba zawiadomić pracowników o planie zawarcia porozumienia oraz ustalić, kto ich będzie reprezentował: związek zawodowy czy ich przedstawiciele. Potem trzeba ustalić, które rozwiązanie zostanie wprowadzone w naszej firmie: zmniejszenie wynagrodzeń na czas przestoju ekonomicznego czy obniżenie czasu pracy, a także wobec których pracowników zostaną te zmiany zastosowane (co do różnych grup pracowników mogą być zastosowane różne rozwiązania).
Po podpisaniu porozumienia pomiędzy pracodawcą a reprezentacją pracowników należy kopię porozumienia przekazać inspekcji pracy w terminie 5 dni od zawarcia porozumienia.
Potem możemy przystąpić do przygotowania wniosku.
Wniosek o dofinansowanie pensji pracownika: https://www.gov.pl/web/gov/skorzystaj-z-dofinansowania-do-pensji-swoich-pracownikow. Wraz z wnioskiem należy przekazać podpisaną – tradycyjnie lub elektronicznie – umowę o wypłatę świadczeń. Wzór umowy można zobaczyć tutaj: https://www.gov.pl/web/gov/skorzystaj-z-dofinansowania-do-pensji-swoich-pracownikow
Wniosek o dofinansowanie składamy do wojewódzkiego urzędu pracy.
Należy go złożyć w formie elektronicznej (poprzez platformę praca.gov.pl) lub papierowej (do urzędu). Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej informuje jednak, że papierowe wnioski mogą być rozpatrywane dłużej, co wiąże się późniejszą wypłatą środków.
Przypominamy, że wszelkie oświadczenia we wnioskach składa się pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń.
Urząd wypłaca środki w miesięcznych transzach na rachunek przedsiębiorcy wskazany we wniosku.
Podstawowym obowiązkiem pracodawcy, który otrzymał dofinansowanie do wynagrodzeń będzie wykorzystanie go zgodnie z jego przeznaczeniem. To oczywiste, że trzeba również pamiętać o odprowadzeniu od wynagrodzenia należnych składek oraz zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych.
Przedsiębiorca, który otrzymał to wsparcie, nie może wypowiedzieć pracownikowi umowy o pracę z przyczyn niedotyczących pracownika. Zakaz ten obowiązuje w okresie pobierania przez tego pracownika wynagrodzenia z dofinansowaniem, a także w ciągu kolejnych miesięcy (przez tyle samo miesięcy za ile wcześniej pracodawca otrzymał dofinansowanie). W przeciwnym wypadku otrzymaną pomoc trzeba będzie zwrócić.
Firma musi też być gotowa do udokumentowania tego, że środki zostały wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem (w terminie do 30 dnia po otrzymaniu ostatniej transzy świadczenia), a pracownicy nie zostali zwolnieni w okresie ochronnym.
Żeby sprawdzić, czy przedsiębiorca wykorzystał dofinansowanie zgodnie z przeznaczeniem, urząd ma prawo przeprowadzić kontrolę!
W kolejnych artykułach opiszemy zasady przyznawania innych form pomocy dla przedsiębiorców. Informacji o pomocy państwa możesz szukać również na rządowej stronie https://www.gov.pl/web/tarczaantykryzysowa/wyszukaj-wsparcie-dla-swojej-firmy
Cel niniejszych materiałów jest wyłącznie informacyjny. Mają one charakter edukacyjny i ogólny. W żadnym wypadku nie należy ich traktować jak indywidualnej porady prawnej. Grupa Eurocash zastrzega sobie prawo do zmiany treści, w szczególności w sytuacji zmiany prawa, orzecznictwa oraz praktyki organów administracji.
Opublikowano 20.04.2020
Epidemia COVID-19 trwa. Wciąż odnotowujemy nowe przypadki zachorowań, obowiązują ograniczenia w handlu i działalności usługowej, zamknięte są przedszkola i szkoły, nadal nie możemy też swobodnie się poruszać.
W tej sytuacji warto skupić się na pomocy, którą państwo zaoferowało przedsiębiorcom w ramach Tarczy antykryzysowej.
Pełny tekst ustawy dostępny w Dzienniku Ustaw
Tarcza ta obejmuje wiele rodzajów pomocy, jednak nie ze wszystkich można lub warto skorzystać w konkretnej sytuacji.
Nasz ostatni artykuł dotyczył zwolnienia ze składek na ZUS. Dziś chcemy przedstawić zasady przyznawania rządowego wsparcia w formie świadczenia postojowego dla przedsiębiorców oraz dla osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych.
Przedsiębiorcy i osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych, u których w firmie doszło do przestoju, mogą otrzymać dofinansowanie w kwocie odpowiadającej 80% minimalnego wynagrodzenia, czyli 2080 zł (Rozporzedzenie Rady Ministrów o wysokości minimalnego wynagrodzenie w 2020 r.)
Świadczenie można otrzymać tylko raz i jest ono wolne od podatku dochodowego od osób fizycznych. Nawet jeśli świadczenie postojowe przysługuje nam z kilku różnych powodów (na przykład na podstawie różnych umów), możemy się ubiegać tylko o jednorazową zapomogę. Wypłata następuje przelewem na rachunek bankowy. Ponieważ ustawa nie przewiduje innej formy płatności, koniecznie trzeba mieć konto – nie przyniesie go nam listonosz.
Ze świadczenia postojowego mogą skorzystać przedsiębiorcy, u których w następstwie COVID-19 doszło do przestoju w prowadzonej działalności. Ponadto ze wsparcia mogą skorzystać osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych, jeśli w następstwie COVID-19 doszło do przestoju u ich zleceniodawcy lub zamawiającego, czyli po prostu w firmie, dla której osoby te pracują na podstawie umów cywilnoprawnych.
Trudno powiedzieć, co ustawodawca miał na myśli, pisząc o przestoju w następstwie COVID-19, ustawa bowiem nie zawiera żadnej formalnej definicji.
Można przyjąć, że mamy do czynienia z taką sytuacją, gdy jesteśmy gotowi do wykonywania działalności czy świadczenia usług (mamy miejsce, materiał, narzędzia, moce przerobowe, towar na sprzedaż, itp.), jednak wskutek pandemii COVID-19 nie możemy wykonywać tej działalności czy usług, na przykład z powodu wprowadzenia zakazu przemieszczania się lub zakazu prowadzenia określonej działalności.
Trzeba pamiętać, że jest to pomoc dla osób zamieszkujących legalnie na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej i przysługuje tylko wtedy, osoby te nie podlegają jednocześnie ubezpieczeniu społecznemu z innych tytułów, na przykład na podstawie umowy o pracę.
Mamy więc trzy warunki, które dotyczą wszystkich, którzy chcą otrzymać to świadczenie:
Jednak nie są to wszystkie warunki, które trzeba spełnić. Pozostałe różnią się w zależności od sytuacji konkretnej osoby.
Świadczenie będzie przysługiwało przedsiębiorcy, jeśli rozpoczął swoją działalność przed 1 lutego 2020 r., czyli najpóźniej 31 stycznia 2020 r. zarejestrował się w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.
W zależności od tego, czy przedsiębiorca zawiesił działalność, czy nie, będzie musiał spełnić nieco inne warunki.
W przypadku przedsiębiorcy, który nie zawiesił działalności, świadczenie przysługuje mu, jeżeli przychód z działalności uzyskany w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku o świadczenie postojowe był o co najmniej 15% niższy od przychodu uzyskanego w miesiącu poprzedzającym ten miesiąc i jednocześnie nie był wyższy od 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału (obowiązującego na dzień złożenia wniosku). Aktualnie jest to 15 595,74 zł.
Jeśli zatem chcemy złożyć taki wniosek w kwietniu, to musimy w pierwszej kolejności ustalić, jaki był nasz PRZYCHÓD (nie chodzi o dochód!) w marcu. Musi być on mniejszy od kwoty 15 595,74 zł i jednocześnie o co najmniej 15% niższy od przychodu, jaki osiągnęliśmy w lutym 2020 r.
Sytuacja przedsiębiorcy, który zawiesił działalność gospodarczą, wygląda trochę inaczej.
Przede wszystkim zawieszenie działalności musi nastąpić po 31 stycznia 2020 r., czyli najwcześniej 1 lutego 2020 r. (jeżeli zawiesiliśmy działalność w styczniu 2020 r. lub wcześniej, świadczenie postojowe nam się nie należy).
Przedsiębiorcy, którzy zawiesili działalność po 31 stycznia 2020 r. również muszą sprawdzić swój przychód za miesiąc poprzedzający miesiąc składania wniosku. Przychód ten nie może być wyższy od 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału (obowiązującego na dzień złożenia wniosku), czyli obecnie od 15.595,74 zł.
Nie ma tu jednak warunku zmniejszenia się przychodu w stosunku do wcześniejszego miesiąca. A zatem, jeśli chcemy złożyć wniosek w kwietniu, sprawdzamy, jaki osiągnęliśmy przychód w marcu i jeśli nie jest on wyższy niż 15.595,74 zł., to możemy ubiegać się o świadczenie postojowe.
UWAGA! Warunki dotyczące wysokości przychodu nie dotyczą przedsiębiorców rozliczających się na zasadzie karty podatkowej, którzy korzystali ze zwolnienia z VAT na podstawie art. 113 ust. 1 i 9 ustawy o VAT (czyli u których wartość sprzedaży nie przekroczyła łącznie w poprzednim roku podatkowym kwoty 200 000 zł). Wysokość przysługującego tym osobom świadczenia wynosi 50% kwoty minimalnego wynagrodzenia, czyli 1300 zł.
Zacznijmy od tego, o jakie umowy cywilnoprawne dokładnie chodzi. Otóż chodzi o:
Umowa ta musi być zawarta najpóźniej 31 stycznia 2020 r. Jeśli ktoś zawarł taką umowę w lutym 2020 r. (lub później), to nie będzie mógł się ubiegać o świadczenie postojowe.
Również w przypadku osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych konieczne jest ustalenie wysokości PRZYCHODU za miesiąc poprzedzający miesiąc złożenia wniosku – nie może on być wyższy od 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału, czyli aktualnie 15.595,74 zł.
Jeśli więc chcemy złożyć wniosek w kwietniu, to – podobnie jak w przypadku przedsiębiorcy – sprawdzamy przychód z marca i jeśli nie był on wyższy niż 15 595,74 zł, możemy złożyć wniosek o świadczenie postojowe.
UWAGA! W przypadku gdy suma przychodów z umów cywilnoprawnych uzyskana w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym został złożony wniosek o świadczenie postojowe, wynosi mniej niż 1300 zł., świadczenie postojowe przysługuje w wysokości sumy wynagrodzeń z tytułu wykonywania tych umów cywilnoprawnych, czyli nie więcej niż 1300 zł.
Wniosek o przyznanie świadczenia postojowego wnosi się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przedsiębiorcy wnoszą go BEZPOŚREDNIO do ZUS.
Link do wniosku, który składa przedsiębiorca.
Osoby pracujące na podstawie umów cywilnoprawnych składają wniosek ZA POŚREDNICTWEM swojego zleceniodawcy lub zamawiającego, który przekazuje go do ZUS. Do wniosku trzeba dołączyć kopię umowy.
Link do wniosku, który składa zleceniodawca lub zamawiający.
Oba wnioski obejmują oświadczenia, które składamy pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń. Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma obowiązek poinformować szefa Krajowej Administracji Skarbowej o wysokości przychodu, którą zadeklarowaliśmy, on zaś z kolei ma obowiązek poinformować ZUS o rozbieżnościach pomiędzy przychodem wykazanym we wniosku a przychodem wykazanym dla celów podatkowych.
Wniosek można złożyć najpóźniej w ciągu 3 miesięcy od miesiąca, w którym stan epidemii zostanie zakończony, choć można złożyć go już teraz.
Wniosek możesz przekazać:
Termin wypłaty przez ZUS świadczenia postojowego nie jest niestety doprecyzowany. Mianowicie ZUS ma wypłacić świadczenie postojowe „niezwłocznie po wyjaśnieniu ostatniej okoliczności niezbędnej do jego przyznania”. Warto zatem złożyć wniosek kompletny i starannie wypełniony, gdyż wszelkie braki będą opóźniały wypłatę świadczenia.
Jeśli ZUS pozytywnie rozpatrzy nasz wniosek, otrzymamy przelew.
Jeśli natomiast ZUS odmówi nam wypłaty świadczenia, wyda decyzję, od której możemy się odwołać do sądu (zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego, w którym uregulowane jest postępowanie w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych).
Warto pamiętać, że odwołanie od decyzji ZUS trzeba złożyć w ciągu 30 dni. Mimo że kierowane jest do sądu, to składa się je za pośrednictwem ZUS (czyli to do ZUS trzeba je wysłać, a ZUS przekaże je dalej do sądu). Sąd zbada, czy ZUS słusznie odmówił wypłaty świadczenia postojowego.
UWAGA! W tym wpisie podajemy, że limit przychodu pozwalający ubiegać się o świadczenie postojowe wynosi 15 595,74 zł. To trzykrotność kwoty 5198,58 zł, bo takie było przeciętne wynagrodzenie w czwartym kwartale 2019 r.
Poniżej komunikat Prezesa GUS w tej sprawie
https://stat.gov.pl/sygnalne/komunikaty-i-obwieszczenia/lista-komunikatow-i-obwieszczen/komunikat-w-sprawie-przecietnego-wynagrodzenia-w-czwartym-kwartale-2019-r-,271,27.html.
Trzeba jednak pamiętać, że 12 maja 2020 r. Prezes GUS opublikuje nowy wskaźnik – za pierwszy kwartał 2020 r. Wówczas zmieni się limit przychodu, o którym tutaj piszemy.
W kolejnych artykułach opiszemy zasady przyznawania innych form pomocy dla przedsiębiorców. Informacji o pomocy państwa możesz szukać również na rządowej stronie https://www.gov.pl/web/tarczaantykryzysowa/wyszukaj-wsparcie-dla-swojej-firmy.
Cel niniejszych materiałów jest wyłącznie informacyjny. Mają one charakter edukacyjny i ogólny. W żadnym wypadku nie należy ich traktować jak indywidualnej porady prawnej. Grupa Eurocash zastrzega sobie prawo do zmiany treści, w szczególności w sytuacji zmiany prawa, orzecznictwa oraz praktyki organów administracji.
Czytaj także: Tarcza antykryzysowa - co warto wiedzieć
Opublikowano 15.04.2020
Lada chwila (10 i 15 kwietnia) mija termin zapłaty składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne za marzec. Ten artykuł poświęcimy tematowi zwolnienia ze składek na ZUS (art. 31. Tarczy antykryzysowej).
Ze zwolnienia ze składek można skorzystać, jeśli spełniamy 3 poniższe warunki:
„Mniej niż 10 ubezpieczonych” to Ty, Przedsiębiorco, plus maksymalnie 8 osób, które zgłosiłeś – pracowników, zleceniobiorców lub osoby współpracujące.
Ze zwolnienia ze składek możesz również skorzystać, jeśli co prawda nie zgłosiłeś do ubezpieczenia innych osób, lecz spełniasz za to 4 poniższe warunki (łącznie):
Górny limit przychodu dotyczy więc tylko przedsiębiorców, którzy nie zgłaszają do ubezpieczeń innych osób.
Zwolnienie dotyczy należności z tytułu:
Można złożyć wniosek za cały ten okres lub tylko za niektóre miesiące. Wniosek ten może też być składany co miesiąc.
Istotną informacją jest to, że składki, których dotyczy wniosek, muszą być nieopłacone. Przykładowo jeśli zamierzamy skorzystać ze zwolnienia, to nie możemy opłacić składki za marzec! Zapłata składki spowoduje, że nie zostaniemy już z niej zwolnieni, gdyż nie będzie już miała statusy składki nieopłaconej.
Co ważne, zwolnienie z opłacania składek nie powoduje utraty prawa do świadczeń społecznych w razie choroby i macierzyństwa, a także świadczeń zdrowotnych.
Wniosek składa się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Należy to zrobić do 30 czerwca 2020 roku.
Wniosek można złożyć:
Jeśli otrzymamy decyzję o odmowie zwolnienia z obowiązku opłacania należności z tytułu składek, przysługuje nam (jako płatnikom składek) prawo do złożenia wniosku do Prezesa ZUS o ponowne rozpatrzenie sprawy, co jest trybem nietypowym.
ZUS przygotował na tę okoliczność stosowny formularz, który znajdziesz tutaj:
Co do zasady nadpłata jest zaliczana na poczet składki, której nie zapłaciliśmy. W normalnych warunkach to dobra wiadomość, jednak w aktualnej sytuacji nie wiadomo, jak ZUS potraktuje nadpłatę. Czy zaliczy ją na poczet składki, a po wpłynięciu wniosku cofnie to zaliczenie? Być może cofnięcie zaliczenia na poczet składki nie będzie już możliwe? A może, jeśli wniosek wpłynie przed terminem zapłaty składki, to nadpłata nie będzie podlegała zaliczeniu? Czy warto zatem złożyć wniosek o zwrot nadpłaty? Tego niestety nie wiemy.
Trudno też powiedzieć, czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyda zaświadczenie o niezaleganiu z płatnością składek w okresie od terminu zapłaty składek do dnia złożenia wniosku o zwolnienie, a nawet do dnia rozpatrzenia wniosku. Jeśli zatem w najbliższym czasie będziesz potrzebować takiego zaświadczenia, zastanówmy się nad tym, czy korzystać z tego zwolnienia.
W kolejnych artykułach opiszemy zasady przyznawania kolejnych form pomocy, czyli świadczenia postojowego w związku z ochroną miejsc pracy, świadczenia postojowego dla samozatrudnionych i pracujących na podstawie umowy zlecenia, dofinansowania wynagrodzeń oraz pożyczki dla mikroprzedsiębiorców.
Tematyka i kolejność zagadnień może się zmieniać – tak samo jak zmienia się sytuacja w kraju i przepisy. Cały czas pracujemy nad analizą przepisów tej ustawy oraz jej zapowiadanych zmian. Już wkrótce opiszemy je w kolejnych artykułach o Tarczy Antykryzysowej.
Cel niniejszych materiałów jest wyłącznie informacyjny. Mają one charakter edukacyjny i ogólny. W żadnym wypadku nie należy ich traktować jak indywidualnej porady prawnej. Grupa Eurocash zastrzega sobie prawo do zmiany treści, w szczególności w sytuacji zmiany prawa, orzecznictwa oraz praktyki organów administracji.
Opublikowano: 10.04.2020
Nikt nie ma chyba wątpliwości, że aktualna sytuacja w kraju i na świecie jest szczególna i wpływa na życie właściwie każdego człowieka. Szczególnie obciążeni są w tej chwili przedsiębiorcy, którzy ponoszą odpowiedzialność nie tylko za zdrowie i byt własnych rodzin, lecz również za swoich pracowników oraz klientów, którzy wciąż potrzebują ich usług i towarów.
Wszystkich martwi też niepewność co do tego, jak długo potrwa epidemia COVID-19 i jakie będą jej długofalowe skutki.
W tej trudnej sytuacji musimy podejmować wiele szybkich i czasami ciężkich decyzji dotyczących zarówno funkcjonowania naszych firm w czasie epidemii, jak i w świetle szeregu bieżących formalności, w tym nowych przepisów i regulacji. Warto również pochylić się nad instrumentami pomocy ze strony rządu, z których warto skorzystać.
W odpowiedzi na dramatyczną sytuację wielu firm, rząd zaproponował rozwiązania, które mają wesprzeć przedsiębiorców w tych trudnych czasach, a ich pracownikom zapewnić ciągłość zatrudnienia.
Mając świadomość tego, że sytuacja jest bardzo dynamiczna, Grupa Eurocash proponuje kolejną formę wsparcia przedsiębiorców, realizując społeczną misję wspierania przedsiębiorczości i przedsiębiorców również w tych trudnych czasach.
Na naszym blogu powstanie cykl artykułów, informujących o tym, w jaki sposób można skorzystać z pomocy państwa. Materiały te mają charakter edukacyjny i nie zastąpią indywidualnej porady prawnej, niemniej będą skoncentrowane na najważniejszych aspektach Tarczy antykryzysowej, które sukcesywnie będziemy przybliżać naszym przedsiębiorcom, a są to obecnie:
W najbliższym czasie na naszym blogu będziemy zamieszczać posty informujące o tym, w jaki sposób można skorzystać z pomocy państwa. Będziemy pisać o tym:
Oczywiście materiały te będą miały charakter edukacyjny i nie zastąpią indywidualnej porady prawnej.
Zaproponowane przez rząd – i uchwalone przez parlament – przepisy wprowadzają szeroki wachlarz rozwiązań, od zwolnienia ze składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne zaczynając, poprzez pożyczki, odroczenia terminów wykonania niektórych obowiązków, a na dopłatach do wynagrodzeń kończąc.
Rozwiązania te zostały zawarte w Ustawie z dnia z 31 marca 2020 roku o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw, zwanej powszechnie Tarczą antykryzysową (i my też tej nazwy będziemy używać). Cała treść tej ustawy znajduje się w Dzienniku Ustaw.
Aby przekazywane przez nas informacje były wiarygodne, będziemy się opierać wyłącznie na przepisach, które weszły już w życie.
Odradzamy podejmowanie decyzji na temat skorzystania z pomocy państwa tylko na podstawie medialnych doniesień. Jest w nich niestety wiele uproszczeń.
Na przykład powszechnie informuje się o tym, że został przesunięty o miesiąc termin na złożenie zeznania PIT oraz na zapłatę podatku dochodowego za rok 2019. Tymczasem wcale go nie przesunięto. Data 30 kwietnia 2020 roku nadal obowiązuje. Tarcza antykryzysowa mówi jedynie o tym, że w przypadku gdy podatnik nie złoży zeznania w tym terminie (i nie zapłaci podatku), ale złoży je do końca maja 2020 roku, to organy skarbowe nie będą wyciągać w związku z tym żadnych konsekwencji. Nie będzie zatem ścigany za przestępstwo lub wykroczenie skarbowe. Niemniej taka osoba będzie musiała zapłacić odsetki za opóźnienie (o ile kwota tych odsetek będzie wynosiła więcej niż 8,70 zł).
Dodatkowo instytucje przyznające pomoc, na przykład Zakład Ubezpieczeń Społecznych, mają obowiązek poinformować szefa Krajowej Administracji Skarbowej o wysokości przychodu, którą zadeklarowaliśmy, on zaś ma obowiązek poinformować Zakład Ubezpieczeń Społecznych o rozbieżnościach pomiędzy przychodem wykazanym we wniosku, a przychodem wykazanym dla celów podatkowych.
Sytuacja epidemiczna i gospodarcza zmienia się teraz jak w kalejdoskopie. Sam rząd przyznaje, że przepisy mogą być trudne w stosowaniu i wymagają dalszych prac. Musimy się zatem liczyć z kolejnymi nowelizacjami. Będziemy je śledzić na bieżąco. Wszystko to jednak powoduje powstawanie wielu interpretacji i utrudnia skorzystanie z zaoferowanej pomocy, tak teraz potrzebnej.
W kolejnych publikacjach będziemy przybliżać tematy, które są regulowane przez Tarczę antykryzysową. Zapraszamy do śledzenia naszego bloga na bieżąco!
Cel niniejszych materiałów jest wyłącznie informacyjny. Mają one charakter edukacyjny i ogólny. W żadnym wypadku nie należy ich traktować jak indywidualnej porady prawnej. Grupa Eurocash zastrzega sobie prawo do zmiany treści, w szczególności w sytuacji zmiany prawa, orzecznictwa oraz praktyki organów administracji.
Opublikowano: 9.04.2020
W rankingu najbardziej innowacyjnych państw – Global Innovation Index 2019[1] Polska zajmuje 39 miejsce na 127 analizowanych krajów. Stosunkowo odległa pozycja to głównie skutek niedofinansowanej edukacji tym zakresie oraz niskie wydatki na badania i rozwój.
Grupa Eurocash wierzy, że biznes i firmy prywatne powinny zaangażować się w proces rozwoju innowacji, dlatego też postanowiła zostać oficjalnym sponsorem teamu RaByte. Dzięki wsparciu Eurocash przyszli inżynierowie mieli okazję wziąć udział w międzynarodowym konkursie FIRST Robotics Competition w Turcji.
Grupa RaByte powstała z pasji do robotyki, automatyki i programowania. Skład RaByte to najwybitniejsi uczniowie z sześciu warszawskich liceów: Czackiego, Mickiewicza, Staszica, Hoffmanowej, Zamoyskiego, Skłodowskiej-Curie oraz z Technikum Mechatronicznego nr 1 w Warszawie, a także z V LO w Bielsku-Białej. Członkowie grupy, w wieku od 15 do 18 lat, to przyszli programiści, elektronicy, mechanicy i projektanci.
Team RaByte posiada już całkiem spore portfolio, w skład którego wchodzą m.in. takie projekty, jak:
Dodatkowo, od sierpnia grupa jest objęta wsparciem Wydziału Robotyki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej.
FIRST Robotics Competition to największy konkurs robotyczny na świecie. W tegorocznej edycji wzięło w nim udział 3647 drużyn z całego świata, w tym zaledwie dwie z Polski. Łączna pula nagród przekroczyła 80 mln dolarów. Główne zadanie polegało na skonstruowaniu robota, który będzie w stanie wykonywać wyznaczone przez organizatorów polecenia.
Eliminacje w Stambule przebiegły w dwóch etapach.
Całości przyglądali się przedstawiciele takich instytucji jak NASA, Google, Apple czy Boeing.
Udział w konkursie to cały proces – poza zaprojektowaniem i budową robota, zespół musiał również zorganizować właściwą promocję i co istotne pozyskać sponsorów i partnerów, dlatego tak ważna jest pomoc ze strony Grupy Eurocash. Kapitan grupy RaByte, dziękując za wsparcie, podkreślał, że udział w FIRST Robotics Competition, to niezwykle cenne doświadczenie, które z pewnością wykorzystają w najbliższej przyszłości.
Grupa Eurocash angażuje się w wiele inicjatyw wspierających przedsiębiorczość w młodych ludziach. Przykładem jest konkurs „Generacja P – Herosi na Starcie”. Działanie to adresowane jest do osób w wieku 16-26 lat, przyszłych przedsiębiorców, którzy już teraz mają pomysł na własny biznes. Wystarczy atrakcyjnie go opisać w formularzu zgłoszeniowym, przejść pomyślnie eliminacje, by już na drugim etapie móc skorzystać z niezwykle atrakcyjnych działań edukacyjnych. Uczestnicy będą mieli szansę wzięcia udziału w warsztatach umożliwiających im zdobycie nieocenionej wiedzy z zakresu tworzenia, wdrażania i rozwoju pomysłów biznesowych, jak również sprzedaży produktów i usług oraz ich skutecznej reklamy. Dla laureatów są przewidziane nagrody – 25 tys. zł i 10 tys. zł, dla finalistów planowane są sesje coachingowe o wartości 1500 zł prowadzone przez trenerów Akademii Umiejętności Eurocash.
Wkład w działania innowacje, szczególnie te na tak wstępnym, edukacyjnym poziomie, to jeden z najistotniejszych czynników wpływających na rozwój rynku nowych technologii. To, co dziś jest na etapie projektu, jutro może się okazać elementem ułatwiającym codzienną pracę i wspierającym obsługę klientów.
[1] https://www.globalinnovationindex.org/gii-2019-report
Spróbuj wyszukać ponownie.