09-12-2018

9/12/2018

Niski ZUS - wielkie nadzieje dla nowych firm i mikroprzedsiębiorców

Rząd szacuje, że 200 tysięcy małych firm zapłaci od początku 2019 roku niski ZUS uzależniony od przychodów. Wciąż będzie też obowiązywała ulga na start, zapisana w Konstytucji biznesu, która weszła w życie w kwietniu 2018 roku.

Obie nowelizacje mają wspomagać rozwój jednoosobowych firm i małych biznesów, a także wyciągać je z szarej strefy. Prowadzący firmy od lat narzekali, że każdy, niezależnie od dochodów z działalności, musi płacić jednakową, stałą składkę na ZUS.

W 2019 wynosiła ona co najmniej 1200 zł, w 2019 będzie o około 100 zł wyższa. Składka do tej pory nie była zależna od przychodów firmy. Co więcej, ZUS trzeba było płacić nawet wtedy, gdy firma przynosiła straty!

Czytaj też: Zmiany prawne w 2019, które mogą Cię dotyczyć. Nowy kodeks pracy

Stawka na ZUS uzależniona od przychodów firmy

Nowe przepisy o składkach ZUS zależnych od przychodów obowiązujące od 1 stycznia 2019 roku, wprowadzają ulgę w opłacaniu składek dla najmniejszych przedsiębiorców, którzy osiągają niewielkie przychody. To rewolucja w składkach na ubezpieczenie społeczne w Polsce.

Najkrócej mówiąc to udogodnienie dla firm, które prowadzą działalność ma małą skalę lub nie radzą sobie zbyt dobrze na rynku. Do 31 grudnia 2018 roku wysokość składki na ZUS rozliczana była ryczałtowa i wynosiła 60 procent średniej płacy (w sektorze przedsiębiorstw), zależała tylko i wyłącznie od tej wartości.

Doprowadzało to do sytuacji, w której zarabiając miesięcznie minimalne wynagrodzenie, przedsiębiorcy odprowadzali do ZUS-u ponad połowę swoich pieniędzy. Po wejściu w życie nowej ustawy, wysokość składki będzie oparta na przychodzie przedsiębiorstwa.

Pod warunkiem, że w poprzednim roku jego przychody nie przekroczyły 30-krotności minimalnego wynagrodzenia, czyli w 2018 r. będzie to 63 tys. zł (5250 zł średnio miesięcznie). Według rządu warunek ten spełni ok. 200 tys. firm.

Zobacz również: 10 rzeczy, które pomogą w budowaniu zespołu

Dla kogo niski ZUS?

Należy podkreślić, że wszystkie zniżki dotyczą tylko i wyłącznie właściciela działalności. W przypadku pracowników czy osób współpracujących, ZUS należy opłacać według normalnych składek. Dodatkowo trzeba mieć na uwadze szereg wymagań, które należy spełnić by skorzystać z ulg.

Przede wszystkim, możliwość opłacania nowego niskiego ZUS-u pojawia się dopiero po zarejestrowaniu niskich przychodów w poprzednim roku. Oznacza to, że przedsiębiorca będzie przez  rok płacił składki według dużego ZUS-u, a dopiero gdy na początku następnego roku uzyskany przychód nie przekroczy 63 tys. złotych (2,5 krotność minimalnego wynagrodzenia miesięcznego w skali roku), otworzy się przed nim możliwość wykorzystania składek niskiego ZUS-u.

Dodatkowo, osoba chcąca płacić niższy ZUS nie może w uprzednim roku wykonywać pracy jako twórca, być wspólnikiem jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, wspólnikiem spółki jawnej, komandytowej lub partnerskiej czy wykonywać działalności o tym samym profilu, co na umowie o pracę na rzecz byłego pracodawcy. Działalność musi też być prowadzona przez nią nie mniej niż 60 dni kalendarzowych w ubiegłym roku, poprzedzającym rok korzystania z ulgi.

Ile można oszczędzić na ZUS-ie zależnym od przychodu?

Aby ustalić wysokość składek na ZUS w zależności od przychodu musimy swój średniomiesięczny przychód z 2018 roku pomnożyć przez specjalny współczynnik 0,5151. Przy średnim przychodzie 5 tys. zł wygląda to następująco:

5000 zł x 0,5151= 2575,5 zł

Otrzymana kwota to jest podstawa wymiaru składek. Po wyliczeniu każdej ze składek wyjdzie nam łącznie 877,99 zł daniny na ZUS (bez składki zdrowotnej).  Przedsiębiorca opłacający ZUS bez preferencji w 2019 roku zapłaci miesięcznie 974,65 zł (bez składki zdrowotnej). Do tego należy doliczyć obowiązkową składkę zdrowotną, która w 2018 r. wynosi 319,94 zł, a w 2019 roku z pewnością będzie jeszcze wyższa. Na razie jej wymiar na 2019 r. jest nieznany.

Łączne składki ZUS  2019

Tabela przedstawia składki na ZUS bez składki zdrowotnej w 2019 roku

Niski ZUS dla firm i polskiej gospodarki

Z nowych ulg najbardziej skorzystają małe przedsiębiorstwa jednoosobowe, które wcześniej mogły wpłacać nawet większość swoich przychodów do ZUS-u. Rząd liczy także na to, że zmiany zachęcą osoby, które do tej pory operowały w „szarej strefie”, do legalnego zarejestrowania działalności.

Polecamy też przeczytać: Pomysł na biznes czy powtórka z biznesu? Pierwsze kroki z własną firmą

Niemniej, w związku z ograniczeniem wymagającym zarejestrowania roku niskich przychodów, wielu przedsiębiorców może nie potrzebować tego rodzaju ulg, ze względu na poprawę rentowności firmy.  Warto też rozważyć fakt, że za mniejszymi pieniędzmi wpłacanymi do ZUS-u idzie niższy, potencjalny zasiłek chorobowy, emerytura czy renta.

Jak długo niski ZUS dla najmniej zarabiających małych firm?

Należy też pamiętać o limitowanym czasie tego rozwiązania.  Niestety ze składek liczonych od przychodu nie możemy korzystać cały czas. Zgodnie z ustawą będzie można płacić je tylko przez trzy lata, a później wrócić do nich dopiero po dwóch latach przerwy.

Ulga na start – mały ZUS dla nowych firm

W kwietniu 2018 roku Konstytucja biznesu wprowadziła ulgę na start, która zlikwidowała obowiązek opłacania ubezpieczeń społecznych przez właściciela działalności przez pierwsze 6 miesięcy od jej założenia. Co to znaczy w praktyce?

Obligatoryjna pozostaje wyłącznie składka na ubezpieczenie zdrowotne. Musi ona być opłacana w wysokości 9 procent zadeklarowanej kwoty przychodu. Kwota ta zaś nie może być niższa niż 75 procent średniego miesięcznego wynagrodzenia dla sektora przedsiębiorstw. Przykładowo, średnia płaca na 2018 rok wynosi 3554,93 złotych, co daje minimalną składkę w wysokości ok. 320 złotych.

Trzeba pamiętać, że jest to kwota niepodzielna – opłaca się ją na specjalne konto, w jednej racie miesięcznej, w takiej samej wysokości bez względu na liczbę dni, które podlegają ubezpieczeniu w danym miesiącu.

Dla kogo ulga na start?

Z niskiego ZUS-u w tej formule może skorzystać przedsiębiorca, który pierwszy raz rozpoczyna działalność gospodarczą lub nie prowadził jej przez ostatnie 60 miesięcy. Nie może on też świadczyć usług na rzecz swojego byłego pracodawcy. Ma to zapobiegać wypychaniu przez firmy pracowników na samozatrudnienie.

Po pół roku – mały ZUS

Po sześciu miesiącach od założenia działalności, przedsiębiorca podlega kolejnej uldze, istniejącemu już wcześniej - małemu ZUS-owi. Do składki zdrowotnej musi dodać jeszcze daninę na ubezpieczenie społeczne. Będzie ona jednak obniżona. Oznacza to, że przez następne dwa lata będzie mógł opłacać za siebie składki na ubezpieczenia społeczne naliczone od podstawy wynoszącej 30 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia. Dobrowolnie można pominąć ulgę na start i rozpocząć 24-miesięczny okres opłacania ubezpieczeń społecznych według małego ZUS-u wcześniej.

Niskie składki ZUS

Maksymalnie niskim ZUS-em będzie można się więc cieszyć 30 miesięcy. Warto też pamiętać, iż wszystkie zmiany dotyczą składek społecznych oraz funduszu pracy - składka zdrowotna pozostaje obliczana na dotychczasowych zasadach.

Ulga na start – słabe punkty

Jednak ważne jest to, żeby pamiętać, że w czasie korzystania z tego przywileju przedsiębiorca nie jest objęty ubezpieczeniami społecznymi. Nikt nie opłaca za właściciela firmy składek, wobec tego, jeśli w trakcie korzystania z ulgi na start zachoruje, będzie opiekować się dzieckiem lub innym chorym członkiem rodziny lub urodzi mu się dziecko, to nie dostanie: zasiłku chorobowego, świadczenia rehabilitacyjnego, zasiłku macierzyńskiego, zasiłku opiekuńczego. Chodzi o te świadczenia, które przysługują z ubezpieczenia chorobowego.

Jeżeli w czasie korzystania z ulgi na start przedsiębiorca zostanie niezdolny do pracy, może mieć problem z uzyskaniem prawa do renty z tego tytułu, jeżeli od jego ostatniego okresu ubezpieczenia upłynęło więcej niż 18 miesięcy. Nie będzie mu także przysługiwało prawo do świadczeń z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową, przysługujących z ubezpieczenia wypadkowego.

Czytaj jeszcze: Sukcesja po śmierci przedsiębiorcy – ustawa o zarządzie sukcesyjnym

Podsumowanie

ZUS - jakie ulgi

       

Podobne artykuły