Zbliża się termin planowanych przez rząd zmian dotyczących obowiązku przyjmowania płatności bezgotówkowych przez przedsiębiorców oraz przez organy administracji publicznej. W praktyce oznacza to, że prawie każdy przedsiębiorca i urząd będzie musiał zaopatrzyć się w obowiązkowe terminale płatnicze lub aplikacje umożliwiające e-płatności.
Polacy pokochali e-płatności. Jak podaje Narodowy Bank Polski, w naszych portfelach jest 41,2 mln kart płatniczych. Liczba ta wciąż rośnie. Tylko w ciągu ostatniego kwartału zwiększyła się o prawie milion. Cały rynek płatności mobilnych i elektronicznych rośnie w tempie dwucyfrowym. To zasługa m.in. młodych pokoleń Polaków urodzonych już w dobie internetu i łatwego dostępu do nowych technologii, którzy nie wyobrażają sobie życia bez tego typu udogodnień. Zresztą trzeba uczciwie przyznać, że to bardzo wygodne. Nie musimy się martwić o drobne do wydania reszty, czy rozmieniać gotówki.
Gotówka odchodzi do lamusa
To już fakt. Doskonałym potwierdzeniem tej tezy są kraje skandynawskie takie jak Dania czy Szwecja, gdzie elektroniczne pieniądze niemal wyeliminowały z rynku gotówkę, stanowiącą teraz zaledwie kilka procent wszystkich transakcji. Płatności bezgotówkowe stały się normą także w naszym kraju. Zmiany dotarły nawet do małoformatowych sklepów i punktów usługowych. Teraz przyszedł czas na kolejną rewolucję.
Zmiany dla przedsiębiorców
Nowa ustawa, nad którą cały czas pracuje rząd, zakłada szerokie upowszechnienie stosowania płatności bezgotówkowych oraz zastąpienie części transakcji gotówkowych cyfrowymi instrumentami płatniczymi, czyli kartami płatniczymi, przelewami, płatnościami mobilnymi (telefonem) oraz BLIKiem. Wszyscy zaniepokojeni nie mają jednak powodów do zmartwień, gdyż zmiana ta nie ma na celu wyeliminowania gotówki, ale zapewnienie klientom prawa swobodnego decydowania o formie płatności. Płacenie gotówką np. za usługi lub za zakupy będzie cały czas możliwe.
Trudności z płatnościami bezgotówkowymi dotykały dotąd głównie sklepy małopowierzchniowe, dla których instalowanie terminali w związku z kosztami ich zakupu i wysokością prowizji od transakcji było do tej pory nieopłacalne. By ułatwić firmom rozpoczęcie przyjmowania płatności bezgotówkowych, powstał Fundusz Wsparcia Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego bezpłatnie wspomagający wprowadzanie płatności elektronicznych do firm. Fundusz ten finansuje koszty instalacji terminali i całej obsługi transakcji bezgotówkowych. Program powstał w odpowiedzi na deklarację rządu o obowiązku stosowania jednego z dostępnych rozliczeń bezgotówkowych. Jego głównym celem jest wsparcie przedsiębiorców we wdrożeniu e-płatności w ich przedsiębiorstwach.
Kogo obejmą planowane zmiany w prawie
Ustawa ma objąć zarówno sektor prywatny – handel czy usługi, jak i sektor publiczny, czyli urzędy. Dla przedsiębiorców oznacza to obowiązek przyjmowania płatności również w formie innej niż wyłącznie gotówka. Przepis ten będzie jednak dotyczył tylko tych firm, które posiadają kasę fiskalną. Przedsiębiorcy ci będą musieli przyjmować płatności za pomocą przynajmniej jednego z powszechnie dostępnych instrumentów elektronicznych, np. przelewy, płatności kartą płatniczą lub telefonem.
Zajrzyj: 5 sprawdzonych sposobów, jak ograniczyć koszty stałe i podnieść rentowność swojego sklepu
Płatności bezgotówkowe również w sektorze publicznym
Projekt ustawy o rozwoju płatności elektronicznych zakłada też ułatwienia w przyjmowaniu płatności bezgotówkowych w instytucjach administracji publicznej, np. za opłaty administracyjne czy podatki. Chodzi tu o możliwość dokonywania zapłaty podatków, opłat, niepodatkowych należności budżetowych, opłaty skarbowej oraz opłat w organach podatkowych, o których mowa w przepisach o podatkach i opłatach lokalnych, a także należności w postępowaniu egzekucyjnym. W myśl zapisów, organy administracyjne, takie jak urzędy miast, gmin, czy urzędy skarbowe, również będą miały obowiązek zapewnienia możliwości dokonywania płatności za pomocą transakcji bezgotówkowych.
Przeczytaj również: Do 30 stycznia rozlicz podatek dochodowy pracowników - PIT4R i PIT 8AR
Czemu mają służyć zmiany?
Spodziewanym efektem podejmowanych działań jest wzrost liczby punktów akceptujących płatności elektroniczne – zarówno wśród przedsiębiorców, jak i instytucji publicznych, a także wzrost ilości transakcji bezgotówkowych. Przedsiębiorcy będą mogli pozyskać nowych klientów, m.in. poprzez oferowanie nowych usług w oparciu o terminale, a w procesie ich wdrażania mogą liczyć na pomoc Fundusz Wsparcia Obrotu Bezgotówkowego.
Prace nad ustawą trwają, ale nie warto czekać na ostatni moment. Wyposażenie sklepu w terminale przystosowane do płatności zbliżeniowych, BLIKiem to wyjście naprzeciw oczekiwaniom klientów oraz ukłon w kierunku ich wygody, gdy w najbliższej okolicy nie znajduje się ani jeden bankomat. Z roku na rok przybywa osób, które za swoje zakupy płacą telefonem czy zegarkiem, ceniąc sobie wygodę i bezpieczeństwo takich rozwiązań. To przyszłość transakcji i handlu.
Zapotrzebowanie na narzędzia do płatności bezgotówkowych w punktach handlowych jest widoczne nie tylko w rządowych statystykach. Obserwujemy je także wśród naszych partnerów biznesowych, którzy zgłosili się do konkursu „Herosi Innowacyjności”, organizowanego przez Grupę Eurocash. W gronie projektów zgłoszonych w kategorii „Stawiam na praktyczne rozwiązania” aż 14 wniosków dotyczy zainstalowania urządzeń do dokonywania płatności bezgotówkowych w sklepie. Argumentując swój wniosek, przedsiębiorcy powoływali się na potrzeby swoich klientów, którzy coraz częściej chcą zapłacić za zakupy kartą czy telefonem, a w ich sklepie nie mają takich możliwości. Podkreślali też, że wyjście naprzeciw oczekiwaniom klientów wzmacnia wizerunek sklepu i zachęca do częstszych zakupów.
1. Źródło: NBP, Raport: Informacja o kartach płatniczych, Styczeń 2019
2. Źródło: Parkiet, 28 marca 2019 r. https://www.parkiet.com/Akademia-inwestycyjna/303289920-Smartfon-zegarki-i-obraczki--zamiast-plastikowej-karty.html
Podobne artykuły